Pokarmy z upraw ekologicznych i tradycyjnych

10 pokarmów, po które sięgaj wyłącznie z gospodarstw ekologicznych i tradycyjnych

Opublikowano 7 kwiecien 2016

Kochani,

jeden z portali internetowych przygotował listę 10 pokarmów, po które powinno się sięgać wyłącznie z upraw lub hodowli ekologicznych i tradycyjnych.

Są to: sałata, truskawki, jabłka, winogrona, papryka, ziemniaki, wołowina, mleko, kurczak i jajka.

1. Sałata

Powinna być spożywana bezwzględnie w wersji ekologicznej, gdyż je się ją w całości, na surowo. Tymczasem liście o wielkiej powierzchni wystawione są na działanie pestycydów w takim stopniu, że 80% sałat zawiera związki chemiczne.

2. Truskawki

Uprawiane bezpośrednio w ziemi są bardzo podatne na robactwo i pleśnie, a zatem szczodrze obsypywane środkami chemicznymi. Uważaj zwłaszcza na lśniące czerwone truskawki o nienagannej powierzchni: piękny kolor zawdzięczają kaptanowi – środkowi grzybobójczemu, którym często są obsypywane.

3. Jabłka

Wszystkie pestycydy gromadzą w skórce. Ale skórka ta, bardzo cienka (w porównaniu ze skórką pomarańczy, banana, łupiną orzecha kokosowego czy nawet gruszki…), przepuszcza także substancje chemiczne w głąb, w miąższ.

4. Winogrona

Winorośle są bardzo delikatne. To ulubiony cel insektów i pleśni. Dlatego w stosunku do nich regularnie stosuje się różne pestycydy. Stąd dobrze by było, gdybyś zaopatrywał się w winogrona czy wina pochodzące z upraw ekologicznych.

5. Papryka

Ze względu na to, że paprykę zjada się w całości, a skórka jej jest bardzo cienka, wybieraj paprykę z upraw ekologicznych. Papryka została zaliczona przez wielką amerykańską organizację pozarządową Environmental Working Group do warzyw najbardziej narażonych na skażenie pestycydami.

6. Ziemniaki

Ziemniaki, jeśli nie pochodzą z uprawy ekologicznej, mogą być prawdziwym koncentratem pestycydów, gdyż te stosuje się na nie średnio pięć razy w ciągu jednej uprawy, a ich resztki pozostają w skórce, a nawet po obraniu.

Co jeszcze?

7. Wołowina

Nie należy jeść wołowiny, jeśli nie jesteś w stanie bardzo precyzyjnie określić, skąd pochodzi mięso oraz jak były karmione i hodowane zwierzęta. Problemy mogą się pojawić na każdym etapie: zwierzę to, przypomnijmy, jest przeżuwaczem żywiącym się w naturze trawą, liśćmi, nie zaś ziarnem kukurydzy czy makuchem soi.

• Dieta bogata w produkty zbożowe wywołuje u zwierząt choroby i otyłość, co z punktu widzenia handlowego jest korzystne ze względu na sprzedaż mięsa na kilogramy, ale nie ze względu na jakość mięsa.
• Ponadto, żywienie zwierząt na pastwiskach latem i kiszonkami zimą powoduje, że tłuszcz zwierzęcy jest zdrowszy i zawiera więcej omega-3. Tym niemniej, trzeba dbać o to, by zwierzęta pasły się w strefach naturalnych, gdyż pestycydy kumulują się w mięsie zwierząt, w którym ich stężenie jest 14 razy większe niż w roślinach.
• No i na koniec, zwierzętom hodowlanym podaje się co roku ponad 1000 ton antybiotyków, by zapobiec wszelkim chorobom i sprzyjać przyrostowi wagi. Antybiotyki te odnajdziesz w stekach (67,7 mg na kg mięsa), a następnie w swoim organizmie, co sprzyja z kolei pojawianiu się oporności wśród populacji bakterii. To nie przesada, kiedy jednocześnie lekarze powtarzają nam, że „antybiotyków nie przepisuje się z automatu na każde przeziębienie”!

8. Mleko

Zjawisko biokoncentracji pestycydów występuje również w mleku i w nabiale. Zawierają one 5,5 razy więcej pozostałości pestycydów niż warzywa. Ponadto, mleko z hodowli na potrzeby przemysłu zawiera zbyt wiele hormonów wołowych i czynników wzrostu, co sprzyja tyciu i powoduje zagrożenie nowotworami. Ważne jest również to, że obecnie leki podaje się nawet krowom po zapłodnieniu.

9. Kurczak

Niestety, kurczak nafaszerowany hormonami to nie legenda. W masowej hodowli stosuje się hormony jako leki i antybiotyki, niezbędne, by uniknąć epidemii w tych gospodarstwach. Kurczak z hodowli ekologicznej hodowany na świeżym powietrzu, jeśli możliwe to nawet na podwórku, które dobrze znasz, nie będzie miał ani tego samego smaku, ani tej samej konsystencji mięsa, ani tych samych zagrożeń.

10. Jajka

Tak samo jak krowy, w naturze kurczaki nie żywią się ani ziarnem, ani produktami zbożowymi. Kura żywi się dżdżownicami, ślimakami, ziarenkami i roślinkami, które wydziobie wokół siebie. Potrzebuje grzebać w ziemi i w takim trybie znosi jajka o wysokiej zawartości omega-3.

Komentarz ode mnie

Do tej bardzo interesującej listy dodałbym przede wszystkim, że wszystkie warzywa i owoce z upraw ekologicznych, tradycyjnych są dużo lepsze od warzyw i owoców pochodzących z upraw przemysłowych.

Choć unikam wydawania pieniędzy na fikcyjne ekologiczne „ciastka” i inne słodycze, w tym także słodzone napoje, to trudno mi przychodzi wyobrazić sobie, by nie miało znaczenia, czy warzywo lub owoc pochodzą z uprawy ekologicznej, tradycyjnej czy nie.

Bo nie zapominajmy, że z jednej strony istnieją oczywiście kwestie związane z zawartością pestycydów, witamin czy składników odżywczych i wpływu na nasze zdrowie; z drugiej zaś istnieją także kwestie, równie ważne, związane z wpływem metod uprawy ekologicznej na gleby i środowisko naturalne w ogóle!

Co równie ważne, dodam do tej listy także informacje na temat wyboru olejów.

• Oleje to tłuszcze o silnej właściwości wiązania cząsteczek przemieszczających się w ich pobliżu. Właśnie dlatego masło położone obok cebuli lub ryby tak szybko przechodzi nowym zapachem i smakuje inaczej zatem osobiście unikam krojenia masła nożem, którym przed chwilą obierałem czosnek….
• Dlatego także oleje tradycyjnie wykorzystuje się jako substraty perfum.

Ja zatem zawsze wybieram olej z największą uwagą: musi on pochodzić z upraw ekologicznych, virgin, z pierwszego tłoczenia na zimno (a zatem bez rozpuszczalników) oraz być przechowywany w butelkach z ciemnego szkła, co zabezpieczy olej przed utleniającym działaniem promieniowania ultrafioletowego, niszczącym najbardziej podatne kwasy tłuszczowe wielonienasycone, a zwłaszcza omega-3.

Zrodlo: Poczta Zdrowia
Jean-Marc Dupuis