Ayahuasca
Opublikowano 25 styczeń 2017r.Odpowiedż na pytanie Mirka
Co to jest Ayahuasca i czy można się temu rytuałowi poddać? Czy jest to niebezpieczne?
Ayahuasca jest to rytualny psychodelik (substancje wywołujące zmiany percepcji, świadomości, sposobu myślenia oraz sposobu odczuwania emocji. Psychodeliki od innych substancji psychoaktywnych, jak stymulanty czy depresanty, odróżnia to, że nie wpływają bezpośrednio na znane nam stany umysłu, ale indukują doświadczenie zdecydowanie różne od zwykłego stanu umysłu. Doświadczenia te często są porównywane od odmiennych stanów świadomości, takich jak trans, medytacja czy marzenie senne), zażywany w formie napoju.
Najczęściej kombinacją roślin, którą stosują południowo-amerykańscy szamani do przyrządzania wywaru jest Banisteriopsis caapi (pnącze z rodziny malpigiowatych, zwany Caapi, Ayahuasca, Yage i Yaje`), oraz Psychotria viridis (gatunek krzewu z rodziny marzanowatych. W Polsce jest zakazany tak jak heroina) lub Diplopterys cabrerana (pnącze występujące w lasach deszczowych Ameryki Południowej).
Ayahuasca w języku keczua, znaczy „pnącze duchów”, „liana duszy”.
Napój ten używali szamani podczas religijnych i leczniczych ceremonii.
Ayahuasca działa silnie halucynogennie. Szamani wprowadzali się w trans mający umożliwić im jasnowidzenie lub kontakt z mistyczną pamięcią plemienia. Podczas seansu ayahuasce pije zarówno pacjent, jak i szaman. Obaj doświadczają wizji, w których duchy dyktują im, jak ma przebiegać kuracja. Innym celem takich seansów jest również wykrywanie klątw i uroków będących przyczynami chorób.
Stosowanie ayahuaski w celach magicznych znane jest od tysięcy lat.
Ayahuasca jest nazywany również „Napojem Bogów”. Wiele osób uważa, że nie jest narkotykiem, to wyzwalacz ŚWIADOMOŚCI z „więzienia trzech wymiarów”. Jej spożycie otwiera nas na wszechwiedzę, uruchamia uśpione moce i pozwala czynić „cuda”.
Wywar ze świętych roslin dostarcza naturalnych substancji, jakie wytwarza również mózg w chwilach najgłębszego snu. Napój nie uzależnia i nie truje. Przeciwnie – działa silnie oczyszczająco na organizm, duszę i umysł. Zalicza się do najskuteczniejszych środków, leczących uzależnienia wszelkiego typu.
- Nie wywołuje halucynacji, lecz obraz światów duchowych, uważanych za bardziej realne, niż postrzegany zmysłami świat iluzji.
- Nie pozbawia świadomości ani woli! Przy trzezwym umyśle można ujrzeć świat i własne życie w zupełnie innym – nowym świetle.
- Ceremonia Ayahuaski daje bezpośredni dostęp do Kronik Akashy {rodzaj kosmicznej pamięci, banku informacji, w którym zostały zapisane wszystkie wydarzenia. Z Kronik Akashy można czerpać informacje, mając odpowiednio rozwinięte zdolności parapsychiczne. Słowo Akasha pochodzi z sanskrytu (akaśia) i oznacza przenikającą substancję. W Kronice Akashy zapisywane jest wszystko razem z myślami, ideami i emocjami. Wielu jasnowidzom udaje się penetrować pokłady Kroniki Akashy} – eterycznej biblioteki, w której zapisane są losy Wszechświata i każdego człowieka w wędrówce przez wcielenia.
Ceremonia Ayahuaski może być drogowskazem dla głodnych duchów i tropicieli prawdy. Bywa też ostatnią deską ratunku dla ludzi zagubionych na życiowych zakrętach, pogrążonych w chorobie ciała lub cierpieniu duszy. I wiele, wiele więcej…
Odsłania nam ogrom wewnętrznego bogactwa i pierwotną mądrość! Pomaga zrozumieć samych siebie i świat, w którym żyjemy. Odpowiada na tysiące trudnych pytań, wskazuje rozwiązanie problemów. Uczy jak korzystać z utkwionych w nas mocy i możliwości. Objawia wszechogarniającą nas miłość, budzi świadomość tu i teraz, daje poznać stan ducha „JAM JEST”. Pozwala widzieć i wiedzieć o wiele więcej.
Badania naukowe dowiodły, że spożywanie Ayahuaski jest korzystne dla zdrowia. Zawarte w niej składniki organizmu rozkłada bardzo szybko i jak wszystko, co sama produkuje, usuwa nadmiar z łatwością. Mimo to, mogą istnieć zagrożenia (badania naukowe dowiodły), przy długotrwałym spożywaniu tego napoju. W obliczu tak cudownych właściwości, największym zagrożeniem wydaje się tylko to, że czasem na kogoś nie działa, jednak błędem byłoby nie wspominać o potencjalnych zagrożeniach, jak:
- udar lub uszkodzenie mózgu
- guz chromochłonny
- nadczynność tarczycy
- nieprawidłowy skład krwi, choroby układu krążenia (dusznica bolesna)
- poważniejsze schorzenia wątroby, serca i nerek
- choroby neurologiczne, psychiczne, umysłowe
- cukrzyca insulinozależna
- nadciśnienie
Ayahuasca może wywołać ekstremalnie negatywne efekty uboczne, a nawet śmierć, jeśli spożywana jest z alkoholem, pewnymi lekami i narkotykami. W obecnym świecie napój ten zdobywa ogromne zainteresowanie. Do tego stopnia, że wiele osób zaczęło „podrabiać” święte składniki ayahuaski, dla zdobycia pieniędzy. Pojawiło się wielu „fałszywych” szamanów, którzy do Napoju Bogów dodają typowe (twarde) narkotyki, przy czym pobierając od zainteresowanych osób niemałe kwoty za udział w ceremonii (słyszałam, ze w Holandii od 600 do 800 Euro). Efekty bywają często opłakane.
Przy prawdziwej Ceremonii Ayahuaski powinien „czuwać” i uczestniczyć prawdziwy szaman, opiekun, uzdrowiciel – tylko wtedy, przy jego zaleceniach i asyście, można oczekiwać prawidłowo przeprowadzonej ceremonii i efektu np. uzdrowienia. Zazwyczaj po ceremonii wszystko, co do tej pory miało znaczenie: bogactwo, kariera, rządza, władza itd., ginie w miłości do przyrody i Świętości człowieka – człowieczeństwa; zmieniają się priorytety; postrzeganie duchowe staje się bogatsze; odkrywamy swoje talenty, o których wcześniej nie miało się pojęcia. To WIELKA ŚWIĘTA CEREMONIA!
„… Nieskończona Miłość jest jedyną prawdą. Wszystko inne, to iluzja. Będąc w stanie Ayahuaski, człowiek zdaje sobie sprawę, że nie potrafi określić granic swojego, własnego ciała, nie można określić, gdzie się zaczyna i gdzie się kończy, ponieważ atomy i cząsteczki ręki zmieszały się z atomami i cząsteczkami ściany. Wszystko co można odbierać, to energia. Umysł milknie tak jakby ktoś wziął pilota i nacisnął przycisk „wycisz”. Człowiek najpierw może być w szoku, a po sekundzie całkowicie wchłonięty przez wspaniałość energii, która jest wokół. Nie mogąc zdefiniować granic swojego ciała, czuje się człowiek ogromny i rosnący, czuje się jednym z całą energia, która tam jest. To jest piękne. Nagle znika wszelkie napięcie związane z człowiekiem, czy jego pracą, znika. Człowiek czuje się lżejszy w ciele. Wszelkie napięcia ze światem zewnętrznym znikają. Następuje poczucie spokoju, a wszystko, te napięcia, stres…, wszystko to co powoduje żal i uniemożliwia nam znalezienie radości, to wszystko ma związek z ciałem – komputerem, nie ze świadomością.
Kiedy siły kolonialne weszły do Afryki jak i gdzie indziej, celowały w szamana i nośników starożytnej wiedzy i historii i w jego słowach (Credo M.) wyciągali całą wiedzę z nich i ich zabijali, wiec, aby utrzymywać wiedzę żywą – szamani zaczęli tworzyć własne tajne stowarzyszenie z horendalnymi rytuałami inicjacyjnymi, aby upewnić się, że naprawdę chcesz tej wiedzy i brali ją pod ziemię tak, aby przetrwała, bo to siły kolonialne, a raczej rodziny z rodowodem z nimi chcieli zniszczyć jak najwięcej starożytnej wiedzy, jak to tylko możliwe, bo wtedy mogli narzucić własną wersję historii, która mogłaby wyczyścić to, o czym nie chcą, aby ludzie wiedzieli…” ( słowa jednego z uczestników Ceremonii Ayahuasca )
Ayahuasca otwiera naszą podświadomość (wyparte myśli i fantazje, tabu, lęki, zakazy i sny). Wszystko to, z czym przeciętny człowiek nie ma na co dzień do czynienia, bo przetwarza rzeczywistość tylko pięcioma zmysłami.
Po zażyciu napoju, można doznać wstrząsu i stanu przypominającego śmierć, ponieważ możemy zobaczyć coś czego nigdy byśmy nie chcieli. To zależy od stanu umysłu. Możemy zobaczyć diabła, a możemy zobaczyć anioła światła. Z Napojem Bogów nie ma złych lub dobrych wizji, jest nauka – tak to powinno być odebrane. Sensem tego wszystkiego jest to, żeby zrozumieć. Zrozumieć i przeanalizować. To jest PRAWDA. Ayahuasca to zioło duchowe, klucz do innego wymiaru…, a nie „ćpanie”.
Ayahuasca to potężny duch Natury. Napój ten daje zrozumienie i szacunek wobec Matki Ziemi, oraz wszystkiego, co jest z nią powiązane. W ayahuasce jest zawarta wiedza i tajemnica indian. „Napój Bogów” nie jest wiec dla wszystkich!
Pozdrawiam Was cieplutko i świetliście Lastomine
Blog: http://www.lastomine.wordpress.com
Strona internetowa: http://ionaieilis.pl.tl/
Facebook: https://www.facebook.com/Magicznastronalastomine/?fref=ts